Mastercard chce pozbawić treści dla dorosłych anonimowości.

Mastercard chce wprowadzić nowe wymagania bankom, które obsługują płatności sprzedawców treści dla dorosłych. W ten sposób Mastercard chce walczyć przeciwko potencjalnym nieautoryzowanym i nielegalnym materiałom. Tym samym firma chce pozbawić Internet anonimowych treści dla dorosłych. Czy oznacza to koniec dla stron typu Tube i amatorskiego porno?

Nowe wymagania Mastercard

14 kwietnia 2021 roku, Mastercard na swoim blogu opublikował wpis, w którym podaje wymagania jakie będzie stawiać przed bankami – Banki, które podłączają sprzedawców do naszej sieci, będą musiały poświadczyć, że sprzedawca treści dla dorosłych posiada skuteczne środki kontroli w celu monitorowania, blokowania i, w razie potrzeby, usuwania wszelkich nielegalnych treści – pisze na blogu John Verdeschi, starszy wiceprezes Mastercard ds. zaangażowania klientów i wydajności.

Wymagania jakie stawiać będzie Mastercard przed bankami to:

• Udokumentowaną weryfikację wieku i tożsamości wszystkich osób przedstawionych na zdjęciach i filmach.
• Udokumentowaną weryfikację wieku i tożsamości wszystkich osób przesyłających treści.
• Proces weryfikacji treści przed publikacją.
• Proces rozstrzygania skarg, który w ciągu siedmiu dni roboczych zajmuje się treściami niezgodnymi z prawem lub nieobyczajnymi.
• Procedura odwoławcza umożliwiająca każdej przedstawionej osobie zażądanie usunięcia jej treści.

– Rozwój naszych programów rejestracyjnych ma kluczowe znaczenie dla zapewnienia, że my, jak również ci, którzy podłączają sprzedawców do naszej sieci, rozumiemy z kim prowadzimy interesy i czego można oczekiwać od ich działań – pisze John Verdeschi.

Jaki jest cel wprowadzenia nowych zasad?

Jak podaje Mastercard, nowe zasady mają na celu uniemożliwienie nielegalnych działań związanych z publikacją treści, na których występują osoby, które nie wyraziły na to zgody lub na których znajdują się osoby nieletnie.

Myślę, że nikt nie ma wątpliwości, że cel jest jak najbardziej słuszny i zasadny. W obecnych czasach bardzo łatwo jest nie tylko nagrać, ale również opublikować różnego rodzaju treści. Jedyne co jest do tego potrzebne to telefon i internet.

Największe wątpliwości budzi jednak ogromna ingerencja w prywatność i anonimowość osób, które publikują legalne anonimowe treści oraz potencjalne zablokowanie wszelkich transakcji firmom, które zarabiają na amatorskim porno. Do tego pojawiają się głosy, że dużo firm dla których erotyka i pornografia jest jedynie małą częścią ich głównej działalności, po prostu całkowicie zrezygnuje z treści o charakterze erotycznym i pornograficznym.

Ucierpieć może na tym cała branża dla dorosłych, która i tak jest już mocno marginalizowana przez większość głównych mediów oraz platform internetowych. A osoby które zarabiają dzięki wyświetleniom ich treści, mogą zostać pozbawione źródła utrzymania.

Co oznaczają nowe wymagania?

Nowe wymagania jednoznacznie i bardzo wyraźnie wskazują, że Mastercard chce całkowicie uniemożliwić tworzenie oraz przesyłanie anonimowych treści dla dorosłych. Wszyscy sprzedawcy treści dla dorosłych będą musieli weryfikować wiek i tożsamość każdej osoby, która znajduje się na publikowanych treściach.

W tym miejscu pojawia się pierwszy problem, nie każdy kto publikuje swoje nagrania czy zdjęcia o charakterze erotycznym czy pornograficznym chce podpisywać je swoim imieniem i nazwiskiem. To właśnie anonimowość, jaką zapewniają im różnego rodzaju portale sprawia, że regularnie publikują swoje treści.

Wymagania mają działać również wstecz, co oznacza, że serwisy typu Tube, które umożliwiają użytkownikom przesyłanie swoich filmów, będą musiały zweryfikować tożsamość oraz wiek wszystkich osób, które znajdują się na filmach przesłanych do tej pory. Oznacza to konieczność weryfikacji milionów materiałów.

Oczywistym jest, że w zdecydowanej większości wypadków, weryfikacja nie będzie możliwa. Szczególnie dotyczy to weryfikacji osób, które przesłały swoje materiały wiele lat temu. Czy w takim wypadku powinniśmy się spodziewać, że w niedalekiej przyszłości inne platformy oferujące treści dla dorosłych pójdą w ślad Pornhuba i usuną wszystkie materiały przesłane przez anonimowe osoby oraz na których występują amatorzy?

Czy Mastercard może cenzurować treści dla dorosłych?

Już w grudniu 2020 roku Electronic Frontier Foundation (EFF), czyli organizacja broniąca praw cyfrowych ostrzegała przed cenzorską władzą firm obsługujących karty kredytowe, po tym jak Visa i Mastercard odcięły serwis Pornhub od swoich sieci płatniczych.

– Wykorzystywanie seksualne jest plagą w społeczeństwie, która potrzebuje zasobów, edukacji, wsparcia dla ofiar, a kiedy to konieczne, ścigania przez odpowiedzialne władze – piszą Danny O’Brien i Rainey Reitman. – Visa i Mastercard są nieodpowiednimi podmiotami do rozwiązywania tych problemów. Visa i Mastercard nie mają odpowiednich umiejętności, doświadczenia ani pozycji, by rozstrzygać złożone kwestie związane z cyfrową mową. Wyzwania dotyczące tego, jakie treści powinny istnieć w sieci i czy polityka moderacji będzie nieumyślnie karać w inny sposób marginalizowane głosy, to kwestie, które eksperci prawni, eksperci od praw człowieka, ustawodawcy i sądy w Stanach Zjednoczonych i za granicą głęboko rozważają od lat.

Dalej O’Brien i Reitman zwrócil uwagę na to, że działania Visa i Mastercard mogą doprowadzić do cenzury legalnych treści – Prawda jest taka, że trudno jest poruszać się w polityce wypowiedzi w sposób, który nie zamknie ogromnych połaci legalnych i wartościowych wypowiedzi. I to źle, że Visa i Mastercard mają władzę, by – jakkolwiek niezdarnie – kontrolować wypowiedzi online.

EFF podniosło też kwestię władzy jaką posiadają firmy obsługujące karty kredytowe oraz na fakt, że narzucają one własne prawa pomimo, iż nikt im nie dał takiego przyzwolenia – Co ważniejsze, jako społeczeństwo nie daliśmy Visie i Mastercard uprawnień do decydowania o sprawach dotyczących wypowiedzi w Internecie. Firmy te nie zostały wybrane ani wyłonione przez elektorat w żadnym kraju.

Jak się jednak okazuje, wątpliwości jakie przedstawiło EFF nie wpłynęły w żaden sposób na Mastercard, które postanowiło jeszcze mocniej zaakcentować swoją władzę i wymusić nie tylko na Pornhub, ale i na całej branży dla dorosłych przestrzeganie własnych zasad.